Uwaga ponownie!

W ciągu kolejnych godzin przedstawimy oświadczenie Karola Schwarza dotyczące zaistniałej jak się okazuje niefortunnej sytuacji. Wszystko jest na dobrej drodze w kierunku  powrotu praw autorskich do Janusza. Wydawca.

Komentarze () »

Oświadczenie Janusza

Dzień dobry, dotychczas odzywałem się do Was jedynie jako poeta czyli wierszami, jednak w zaistniałej sytuacji przedstawiam do opinii publicznej pismo przesłane w dniu dzisiejszym drogą elektroniczną do organizatorów imprezy Streetwaves o następującej treści (teraz nastąpi część poważna):

piszę w przykrej sprawie poważnego naruszenia moich praw autorskich w trakcie jednego z wydarzeń tegorocznego Streetwaves. Chodzi mi o mecz „Gladiatorzy stalówek…” w dniu 3.06.2012r., w trakcie którego występował zespół Karol Schwarz All Stars „z poezją kulturystyczną”.

Otóż jestem jedynym autorem […] strony www.ciezkieslowa.pl z poezją kulturystyczną, na której publikuje […] wiersze ([…]) i właśnie część tych wierszy bez mojej wiedzy i akceptacji wykorzystana została w trakcie występu wspomnianego zespołu. Nie byłem na całości tego wydarzenia, ale w czasie gdy tam przebywałem na pewno wykorzystano następujące moje utwory „Abeesy”, „Maszyna” i „Na Gryfie odlecę!”.

Proszę Państwa, w innych okolicznościach byłbym zapewne zadowolony z popularności jednak jest co najmniej kilka spraw, które psują mi humor:

1)    Zespół Karol Schwarz All Stars w żaden sposób nie kontaktował się ze mną w sprawie możliwości wykorzystania tych utworów, nie wspominając nawet o przesłaniu jakiejś informacji,
2)    W trakcie występu nie zarejestrowałem żadnej informacji kto jest autorem tekstów, ani informacji o źródle pochodzenia wykorzystanych wierszy,
3)    W trakcie występu można było odnieść mylne wrażenie, że jedynym autorem wykonywanych utworów (zarówno w warstwie muzycznej jak i tekstowej) jest zespół Karol Schwarz All Stars,
4)    Na Państwa stronie internetowej http://streetwaves.pl w zakładce dotyczącej wspomnianego meczu użyliście sformułowania : „W trakcie przerwy i już po zakończeniu spotkania odbędzie się minirecital poezji kulturystycznej z wierszami  prawdziwych kulturystów z siłowni przy ul. Szyprów 6.„, które to sformułowanie jest całkowicie błędne, gdyż […], ani nie mam pojęcia gdzie znajduje się „siłownia przy ul. Szyprów 6”.

Jest mi tym bardziej przykro, że oglądając Państwa stronę w zakładkach dotyczących innych wydarzeń  […] pod każdym opisem znajduje się link do strony organizatorów, pomysłodawców czy innych osób i organizacji związanych z danym wydarzeniem. Tymczasem znaczący (nie napiszę, że główny, bo nim był przecież mecz) element tego akurat wydarzenia zostaje przywłaszczony przez nieznany mi zespół, a opis na stronie i w folderach nie tylko pomija ale i zniekształca informacje o źródle i twórcy (czyli Janusza – przyp. Wydawcy).

W związku z powyższymi faktami […] do Państwa jako organizatorów zgłaszam się z prośbą o ustalenie tego (kto zawinił – przyp. Wydawcy) i przekazanie mi tej informacji.

[…]

Przykro mi, że w takich okolicznościach, niemniej pozdrawiam i oczekuję odpowiedzi,

Janusz

A teraz nastąpi część metafizyczna.

Ze swej strony jako twórca jednocześnie stwierdzam, że wspomniany koncert i oprawa muzyczna nawet mi się podobał. Muzyka i tekst konweniowały, odbiór publiczności był pozytywny. Trzeba też stwierdzić, że niesamowitym zbiegiem okoliczności ja, twórca spotkałem się ze swoimi utworami, można by rzec że wyszły mi na przeciw jak do ojca. Bo kto by w to uwierzył, że zespół wykorzystujący (bezprawnie) moje utwory wykona je, mając do dyspozycji cały obszar Polski, akurat na moim osiedlu? Siła koincydencji. Wzajemne przyciąganie i grawitacja twórcy i utworu. Dobry to wiersz, który spada na ciało poety jak jabłko Newtona. Szkoda tylko, że wszystko to odbywało się pod prasą naruszenia praw autorskich.

O dalszych kolejach tej nieprzyjemnej historii informować będziemy na pewno w przyszłości, możliwe też, że udamy się z tym do Sprawy dla Reportera.

Komentarze () »

Uwaga!

Drodzy czytelnicy, w ciągu najbliższej godziny Janusz wyda bezprecedensowe w historii poezji kulturystycznej oświadczenie w sprawie naruszenia praw autorskich. Pozdrawiam, Wydawca Janusza.

 

Komentarze () »

„Grad potu”

Nadszedł czas na kolejny, gorący i okapujący potem wiersz Janusza pt. „Grad potu” z tomika poezji kulturystycznej „Ciężkie Słowa”. Uważajcie na tą nieokiełznaną nawałnicę słów!

 

Grad potu

 

Targam hantle

w pocie czoła

i zalewa mi oczy.

 

Szarpię sztangę,

siódme poty

i na plecach strugi.

 

Płynę Nilem wysiłku

pod gradem potu

gnany burzą treningu.

 

I tradycyjny wiersz-zdjęcie :

Komentarze () »

Mięsień. Masa. Maszyna.

Dzień dobry, witamy po krótkim okresie przerwy – ja czyli Wydawca i Janusz autor. Niebawem zaprezentujemy nowy wiersz, a tymczasem chciałbym rozwinąć temat pochodzenia i przyszłości poezji kulturystycznej (o warsztacie literackim Janusza pisałem już w pierwszym wpisie na tym blogu, w marcu bieżącego roku).

Poezja kulturystyczna, którą Wam prezentujemy, jest głównym nurtem grupy literackiej zwanej Ariergardą Trójmiejską (jako luźne nawiązanie do Awangardy Krakowskiej).

Nie od dziś wiadomo, że poezja kulturystyczna jest niechcianym dzieckiem pól kultury. Środowisko literackie podchodzi do niej z dużą podejrzliwością, a nawet obrzydzeniem. Kulturyści natomiast odwrotnie – traktują poezję z obrzydzeniem, a tylko czasami z podejrzliwością.

Owszem, utwory Janusza na pierwszy rzut oka wyglądają na prześmiewcze, w istocie swejco najwyżej z przymrużeniem oka. Drobne elementy humorystyczne, również w formie opisów, zdjęć, dygresji i wyjaśnień nie powinny przesłaniać takich zalet poezji kulturystycznej jak dbałość o formę, koncentracja w temacie, czy wgląd w strukturę emocji i ciała.

Poezja kulturystyczna to soczewka, w której przejrzeć może się Polska XXI wieku. Z uporem i żelazną konsekwencją zadawać będziemy pytanie:

czy mózg jest mięśniem?

Komentarze () »